Wzniećmy ogień radości na nurcie regionalizmu. część rzeczy zamknięta, za nami. Trochę jakby żal. Nie ludzi, nie ocen. Czasu.
tak po prostu.
if I could start again
a million miles away
I would keep myself
I would find a way
NIN Hurt
jedyny optymistyczny fragment. a może to tylko poczciwe życzenia?
ile ja takich składałem.
tym razem chcę mieć siłę,
i muszę to publicznie ogłosić: moja dziewczyna jest tak zajebista, że ujebując podłogę i szafki mlekiem - mnie o suchych spodniach zostawiła. hah.
piątek, 22 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz