piątek, 5 lutego 2010

"On chyba odjechał, Panie Helpmann..."

za chwile śniadanie

co za luz, dawno nie moglem tak wypocząć;] no i w końcu mogę zobaczyć upragnione filmy. Kraina Traw, Brazil, Blow, Rozpustnik... Mam nadzieje zobaczyc po raz drugi Pożegnania, wspaniały utwór.

powoli trzeba zacząć rewidować rzeczywistość. ustanowić parę rzeczy, pozmieniać, ulepszyć... nie można bezczynnie i bezproduktywnie leżeć.
o paranojo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz