Dziś kolejna projekcja. Cieszę się, że pomyślnie rozegrałem przenosiny do akademika:)
Bardzo dawno tu nie zaglądałem. Cóż, zbyt mało czasu, aby poświęcać go na dodatkowe uzewnętrznianie w starej, blogowej formie. A czemu starej? Trzeba coś wymyślić, jakoś inaczej funkcjonować w wirtualnym świecie. Nie lubię miejsc ani rzeczy, które wiążą się z odległą przeszłością, przywodzą wspomnienia (jakoś tak ostatnio o tym pomyślałem). Trzeba żyć dniem dzisiejszym i jutrzejszym, a nie wczorajszym. Przeszłość jest passe...
Zaczynają się Piasty. Dziwi mnie ruch, jaki panuje w SS (mają mnóstwo roboty). Całe szczęście, że został jeszcze miesiąc, wszak powoli się wypalam, męczę tymi studiami. Byle zdać i odpocząć ;]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz