Kawa w połączeniu z izotonami z jednej strony pomogła mi w nauce, z drugiej stworzyła wrak, jakim się aktualnie czuję. Nie zadawać zbędnych pytań dzisiaj, bo zagryzę!
Mam już dosyć tego semestru. Oby się skończył szybciej i łatwiej niż się zapowiada, napięcie sięga poziomu "wku*wiania-o-nic".
12:28
Hell'yeah! Jednak wszystko do przodu;] Jak zwykle musiałem stać się chodzącym kłębkiem zszarganych nerwów nim przyjąłem do świadomości, że nie musi (i ostatecznie nie jest) tak źle.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz